Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
uznane medyczne autorytety sprzedają swoje usługi polskiej mafii. Obwiniani lekarze mówią, że to prokuratura i policja zrobiły z nich przestępców, bo potrzebują sukcesu.

PIOTR PYTLAKOWSKI

Pod koniec lutego policja zatrzymała trzech lekarzy z Wielkopolski. Dwóch aresztowano, trzeciego, Pawła P., ordynatora oddziału szpitala w Pleszewie, zwolniono za kaucją. Zarzucono im pomaganie postrzelonemu bandycie. Za wyjęcie kuli i niepowiadomienie o tym policji (lekarze mają obowiązek informowania organów ścigania o każdym, kto zgłosi się z raną postrzałową) mieli przyjąć 25 tys. zł łapówki. - Jeżeli zarzuty się potwierdzą, będę domagał się dla nich dożywotniego zakazu wykonywania zawodu lekarskiego - informuje rzecznik odpowiedzialności zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej
uznane medyczne autorytety sprzedają swoje usługi polskiej mafii. Obwiniani lekarze mówią, że to prokuratura i policja zrobiły z nich przestępców, bo potrzebują sukcesu.&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;PIOTR PYTLAKOWSKI&lt;/&gt;<br><br>Pod koniec lutego policja zatrzymała trzech lekarzy z Wielkopolski. Dwóch aresztowano, trzeciego, Pawła P., ordynatora oddziału szpitala w Pleszewie, zwolniono za kaucją. Zarzucono im pomaganie postrzelonemu bandycie. Za wyjęcie kuli i niepowiadomienie o tym policji (lekarze mają obowiązek informowania organów ścigania o każdym, kto zgłosi się z raną postrzałową) mieli przyjąć 25 tys. zł łapówki. - Jeżeli zarzuty się potwierdzą, będę domagał się dla nich dożywotniego zakazu wykonywania zawodu lekarskiego - informuje rzecznik odpowiedzialności zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego