Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
OK".
- I dlatego chciałeś do mnie napisać?
- Tak i napisałbym z całą pewnością, choć może dopiero na oceanie. Napisałbym: "Father, to było uczciwie powiedziane".

Od oceanów, sztormów, wiatrów znacznie ciekawsi są ludzie. Fantastyczni ludzie. Postacie pełne męskiej krzepy, zimnych nerwów i gorącego serca. Kupujący dla ciebie nielegalnie żywność kapelani, kapitanowie poświęcający swój czas, abyś, bracie, mógł żeglować z kotem dookoła świata, japońskie dziewczyny, żegnające cię na zawsze, z prezentem dla twej żony w delikatnych jak wiśniowe gałązki dłoniach, celnicy pomagający obejść przepisy, bo czytali, że przepłynąłeś ocean z kotem i bardzo się mordowałeś, aby dotrzeć do Japonii... Ludzie! LTX 22. WYSŁANIE
OK".<br> - I dlatego chciałeś do mnie napisać?<br> - Tak i napisałbym z całą pewnością, choć może dopiero na oceanie. Napisałbym: "Father, to było uczciwie powiedziane".<br><br> Od oceanów, sztormów, wiatrów znacznie ciekawsi są ludzie. Fantastyczni ludzie. Postacie pełne męskiej krzepy, zimnych nerwów i gorącego serca. Kupujący dla ciebie nielegalnie żywność kapelani, kapitanowie poświęcający swój czas, abyś, bracie, mógł żeglować z kotem dookoła świata, japońskie dziewczyny, żegnające cię na zawsze, z prezentem dla twej żony w delikatnych jak wiśniowe gałązki dłoniach, celnicy pomagający obejść przepisy, bo czytali, że przepłynąłeś ocean z kotem i bardzo się mordowałeś, aby dotrzeć do Japonii... Ludzie! LTX 22. WYSŁANIE
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego