Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
krajów postradzieckich stały się poszukiwane w Niemczech, Holandii, Belgii, Grecji, a nawet w Japonii.

Towar za darmo

Rynek handlu ludźmi okazał się rządzić takimi samymi prawami jak rynek innych dóbr, inwestorzy szybko zorientowali się, że towar jest prawie za darmo, a zyski ogromne. Że można ten rynek stymulować: każdy jest potencjalnym klientem, pytanie biznesowe brzmi, jak do niego dotrzeć. Zrobiono wszystko, by przybliżyć ofertę do obywatela. Anonse oferowały pracę opiekunek do dziecka, sprzątaczek, barmanek, tancerek w nocnych klubach, hostess, ale także chętnych do zbioru truskawek, winogron i oliwek.

Zdesperowane kobiety odpowiedziały na sygnał werbowników. Byli nimi często znajomi, osoby budzące zaufanie
krajów postradzieckich stały się poszukiwane w Niemczech, Holandii, Belgii, Grecji, a nawet w Japonii.<br><br>&lt;tit&gt;Towar za darmo&lt;/&gt;<br><br>Rynek handlu ludźmi okazał się rządzić takimi samymi prawami jak rynek innych dóbr, inwestorzy szybko zorientowali się, że towar jest prawie za darmo, a zyski ogromne. Że można ten rynek stymulować: każdy jest potencjalnym klientem, pytanie biznesowe brzmi, jak do niego dotrzeć. Zrobiono wszystko, by przybliżyć ofertę do obywatela. Anonse oferowały pracę opiekunek do dziecka, sprzątaczek, barmanek, tancerek w nocnych klubach, hostess, ale także chętnych do zbioru truskawek, winogron i oliwek.<br><br>Zdesperowane kobiety odpowiedziały na sygnał werbowników. Byli nimi często znajomi, osoby budzące zaufanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego