wedle pierwszej "atak cholery", wedle drugiej "krótka choroba". Ta nieokreśloność depeszy prywatnej jest zrekompensowana informacją o godzinie zgonu oraz o zamiarze przewiezienia zwłok zmarłego do Paryża.<br>Jak w grze szpiegowskiej, w której ktoś wprowadza do siatki demaskującą informację, śledzić teraz można rzeczywisty obieg wiadomości na temat śmierci Mickiewicza. I tak - powołujący się na depeszę Służalskiego Kwiatkowski nie mógł znać przyczyny śmierci, zaś korespondent "Nowin", skoro wskazywał na depeszę Thouvenela jako na źródło swej wiedzy, nie powinien twierdzić w dalszej części listu, że Mickiewicz zmarł 28 listopada... W innych "świadectwach odbioru" panuje na ogół to samo przemieszanie informacji. Oznacza to, że w