Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
stróża z mieczem ognistym.
Ubieram się szybko, naciągam spodnie na wilgotne jeszcze nogi, trzęsącymi się rękami zapinam guziki koszuli. Fra chory. Czy to kara za moje pożądanie, czy ostrzeżenie? Cholera wie, a może po prostu anielskie wyciągnięcie mnie z tej sytuacji. Wkładam adidasy i czuję, jak stygnę, jak całe moje pożądanie zaczyna jawić się we właściwych barwach durnego grzechu, postępku płynącego z pychy, czuję, jak całe to moje skurwysyństwem podszyte niby to współczucie dla Moniki zyskuje właściwą nazwę: pycha i lubieżność.
Drżąc, wiążę pospiesznie sznurówki.
Pan Bóg uderza celnie. Nie jakiś inny dzieciak, tylko Fra. Nasz ozdrowieniec. Moja miniaturka. Dzieciak, którego
stróża z mieczem ognistym. <br> Ubieram się szybko, naciągam spodnie na wilgotne jeszcze nogi, trzęsącymi się rękami zapinam guziki koszuli. Fra chory. Czy to kara za moje pożądanie, czy ostrzeżenie? Cholera wie, a może po prostu anielskie wyciągnięcie mnie z tej sytuacji. Wkładam adidasy i czuję, jak stygnę, jak całe moje pożądanie zaczyna jawić się we właściwych barwach durnego grzechu, postępku płynącego z pychy, czuję, jak całe to moje skurwysyństwem podszyte niby to współczucie dla Moniki zyskuje właściwą nazwę: pycha i lubieżność. <br> Drżąc, wiążę pospiesznie sznurówki. <br>Pan Bóg uderza celnie. Nie jakiś inny dzieciak, tylko Fra. Nasz ozdrowieniec. Moja miniaturka. Dzieciak, którego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego