Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
tylko na pierwszy rząd. Z tyłu prześwituje siwizna dystyngowanych pań niczym z powieści Agathy Christie oraz emerytowanych pułkowników pamiętających chwałę imperium.

Howard wiedział, że dla partii tak zdruzgotanej jak torysi najpilniejszą sprawą będzie przywrócenie szacunku do siebie samej. W zderzeniu z nowoczesną Partią Pracy konserwatyści sami sobie wydawali się formacją pozbawioną poważniejszej racji bytu. Nie spełniali minimum zadań opozycji, która przecież ma być w oczach ludzi alternatywą dla rządu. Laburzyści rozsiedli się na scenie politycznej z taką pewnością, że wydawali się atrakcyjną propozycją dla większości zdroworozsądkowych obywateli. Niesieni od zwycięstwa do zwycięstwa stali się "naturalną partią władzy" broniącą dobrze zarządzanego gospodarstwa
tylko na pierwszy rząd. Z tyłu prześwituje siwizna dystyngowanych pań niczym z powieści Agathy Christie oraz emerytowanych pułkowników pamiętających chwałę imperium.<br> <br>Howard wiedział, że dla partii tak zdruzgotanej jak torysi najpilniejszą sprawą będzie przywrócenie szacunku do siebie samej. W zderzeniu z nowoczesną Partią Pracy konserwatyści sami sobie wydawali się formacją pozbawioną poważniejszej racji bytu. Nie spełniali minimum zadań opozycji, która przecież ma być w oczach ludzi alternatywą dla rządu. Laburzyści rozsiedli się na scenie politycznej z taką pewnością, że wydawali się atrakcyjną propozycją dla większości zdroworozsądkowych obywateli. Niesieni od zwycięstwa do zwycięstwa stali się "naturalną partią władzy" broniącą dobrze zarządzanego gospodarstwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego