takich wypadkach chcemy się oszukiwać, mówimy o rzeczach błahych, nieważnych, ot, aby odsunąć od siebie tę najważniejszą, trapiącą myśl i jednocześnie zmniejszyć w ten sposób możliwość pojawienia się niebezpiecznego tematu.<br> I dalej: o rzeczach najważniejszych mówi się tylko sygnałami, dźwiękami.<br> Przykład: kiedy rodzimy się i kiedy naprawdę umieramy (chodzi o prawdziwą, dosłowną granicę życia i śmierci), kiedy spotyka nas wielkie szczęście lub tragedia.<br> Najczęściej w takich wypadkach nie padają ani słowa, ani zdania czy, o zgrozo, fałszu, całe opowieści - w takich wypadkach używa się najczęściej krótkich, często nawet nieartykułowanych dźwięków.<br> <page nr=24><br> To jest właśnie atawizm, totalny i najstarszy atawizm ludzki, wspólny dla