ewakuować punkt ewakuacyjny. Generał January Komański, szef wojsk Obrony Terytorialnej Sztabu Generalnego, członek rządowego sztabu antypowodziowego, z bliska widział nieporadne próby używania wojska w nieznanym mu terenie i w zupełnie nowych okolicznościach. - Rozkazy żołnierzom próbowali wydawać na różnym szczeblu urzędnicy. Jeśli nie pamiętali, że wojsko reprezentuje realną siłę wykonując zwarcie precyzyjnie określone zadania, nie znosi chaosu i improwizacji, to kończyło się klapą.<br><br><tit1>Lato miało być suche</tit1><br><br>Gen. Komański przypomni, że polskim saperom zadania związane z działaniami przeciwpowodziowymi postawiono jeszcze jesienią minionego roku. Z ustaleń Głównego Komitetu Przeciwpowodziowego wynikało, że w razie nieszczęścia wystarczą 4 tysiące żołnierzy, 278 transporterów, 82 śmigłowce, 6