Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
stanie ograniczać się czy kontrolować. Jednak święcie wierzą, że im się to uda, i z dużym uporem wymyślają wciąż nowe sposoby. Już wówczas - w fazie kryzysu, którą opisywaliśmy dość szczegółowo
- zaczyna się droga do leczenia: pierwsze przymiarki do opanowania swojego picia, spostrzeganego jako nienormalne, niszczące. Tyle że są to takie próby, które prowadzą na manowce.
Włodek: Tak. Na pewnym etapie uzależnienia sami dostrzegamy, że alkohol mocno komplikuje nasze życie prywatne, zawodowe, towarzyskie. "Muszę się trochę opamiętać" - mówiłem sam sobie. "Nie będę pił z byle kim i byle gdzie". "Na pewno nie wezmę do ust alkoholu na imprezach rodzinnych. Już czas, żeby
stanie ograniczać się czy kontrolować. Jednak święcie wierzą, że im się to uda, i z dużym uporem wymyślają wciąż nowe sposoby. Już wówczas - w fazie kryzysu, którą opisywaliśmy dość szczegółowo <br>- zaczyna się droga do leczenia: pierwsze przymiarki do opanowania swojego picia, spostrzeganego jako nienormalne, niszczące. Tyle że są to takie próby, które prowadzą na manowce.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Tak. Na pewnym etapie uzależnienia sami dostrzegamy, że alkohol mocno komplikuje nasze życie prywatne, zawodowe, towarzyskie. "Muszę się trochę opamiętać" - mówiłem sam sobie. "Nie będę pił z byle kim i byle gdzie". "Na pewno nie wezmę do ust alkoholu na imprezach rodzinnych. Już czas, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego