pozytywna, to wraz z aktami trafi na biurko prokuratora generalnego. Ten przedstawia wniosek o ułaskawienie prezydentowi, dołączając do niego swoją opinię. Jeżeli opinia sądu pierwszej instancji i sądu odwoławczego jest negatywna, cała procedura zostaje przerwana.<br>Drugi, częściej wykorzystywany sposób, to kierowanie próśb bezpośrednio do prezydenta. Z kancelarii trafiają one do prokuratora generalnego i ten nadaje im urzędowy bieg.<br>Są jednak i takie sprawy, w których prezydent postanawia sam wszcząć postępowanie ułaskawiające i osobiście zwraca się do ministra sprawiedliwości o przedstawienie akt sądowych. Dopiero po zapoznaniu się z ich treścią podejmuje ostateczną decyzję o przyznaniu lub nie aktu łaski.<br>Samo wszczęcie postępowania nie