płyt i kaset. To prawda, dzieci z Arki są urocze i śpiewają bardzo zabawnie, ale sukces wydawniczy w sporej mierze zawdzięczają marketingowi kościelnemu.<br>Tak naprawdę jednak nie ma uniwersalnego przepisu ani na narodziny gwiazdy, ani na skuteczną promocję weteranów sceny. Piotr Kabaj przekonuje, że wszystko zależy od tego, kogo się promuje.<br>- Będziemy niedługo wydawać płytę Ireny Santor - ujawnia szef Pomatonu. - Ona jest niekwestionowaną gwiazdą dla pokolenia moich rodziców, ale na pewno nie jest nią dla fanów hip-hopowej kapeli Molesta. Jako wydawca zupełnie inaczej muszę trafić do obu tych skrajnie różnych grup odbiorców. Pierwszych weźmie nostalgia za przeszłością i znakomita forma