się, w Rzymie, o ile pamiętam, to był nowy trener, jego nazwano wtedy Móndral siedemdziesiąt osiem, i tam on mnie, gdzie będziemy grali czwarty mecz, ja mówię czwarty mecz to prawdopodobnie zagramy na lotnisku na Okęciu i tak się stało, wrócili...</><br><who1> - Panie Stanisławie, jest pan niebezpiecznym człowiekiem.</><br><who9> - Dlaczego?</> <br><who2> - Jak pan prorokuje w tych mistrzostwach?</> <br><who9> - Proszę pana przewiduję krótko, że w finale będą grały Niemcy z Argentyną, a Argentyna wygra jednym punktem, czyli jednym golem w zakresie od jeden zero do trzy dwa.</> <br><who1> - ... Argentyna...</><br><who9> - Maksymalnie, maksymalnie.</><br><who2> - Czy pan postawił jakieś pieniądze na ten wynik?</><br><who9> - Proszę?</><br><who2> - Czy pan postawił pieniądze na ten wynik