Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Mówi o tym, jak świetnie panuje nad sytuacją, że ta cała dzielnica należy do niego, a policja tylko traci czas. Następnie domaga się od gwałconych dziewczyn poniżających wyznań. Wpierw muszą wysłuchiwać jego obelg. Młode dziewczyny, które miały co najwyżej jednego partnera seksualnego (albo wcale), gwałciciel określa słowami: ścierka, suka, dziwka, prostytutka, a potem zmusza je do tego, by powtarzały te obelgi pod jego dyktando. Ostrze noża przy tętnicy szyjnej zmusza je do częstego wypowiadania słów: "Jestem suką, jestem dziwką, jestem ścierą".
W miejscach gwałtów, na podwórkach domów w Scarborough rozgrywa się nocą coś na podobieństwo teatralnej psychodramy. Gwałciciel, nie szczędząc dziewczynom
Mówi o tym, jak świetnie panuje nad sytuacją, że ta cała dzielnica należy do niego, a policja tylko traci czas. Następnie domaga się od gwałconych dziewczyn poniżających wyznań. Wpierw muszą wysłuchiwać jego obelg. Młode dziewczyny, które miały co najwyżej jednego partnera seksualnego (albo wcale), gwałciciel określa słowami: ścierka, suka, dziwka, prostytutka, a potem zmusza je do tego, by powtarzały te obelgi pod jego dyktando. Ostrze noża przy tętnicy szyjnej zmusza je do częstego wypowiadania słów: &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"Jestem suką, jestem dziwką, jestem ścierą"&lt;/&gt;&lt;/&gt;.<br>W miejscach gwałtów, na podwórkach domów w Scarborough rozgrywa się nocą coś na podobieństwo teatralnej psychodramy. Gwałciciel, nie szczędząc dziewczynom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego