Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
czy - jak zapewnia kolejny fryzjer - "pani będzie bosko w takiej rudej grzyweczce", z którą wyglądasz jak przerośnięta Pippi Langstrump, w końcu trafiasz na Fryzjera Swojego Życia. I, maleńka, już przepadłaś - twoja głowa, a także serce i dusza (nie wspominając oczywiście o portfelu) na zawsze należą do Niego.
Że to On, przeczuwasz już od wejścia do jego królestwa. Wystarczy jeden rzut jego oka, badawczo omiatający twoją sylwetkę - tak, sylwetkę właśnie, bo to, o czym nie wiedzą podrzędni partacze nożyczek, to fakt, że klientka poza owłosieniem na głowie posiada też ciało. I duszę. Której przejawami jest m.in. to, co ma na sobie
czy - jak zapewnia kolejny fryzjer - "pani będzie bosko w takiej rudej grzyweczce", z którą wyglądasz jak przerośnięta Pippi Langstrump, w końcu trafiasz na Fryzjera Swojego Życia. I, maleńka, już przepadłaś - twoja głowa, a także serce i dusza (nie wspominając oczywiście o portfelu) na zawsze należą do Niego. <br>Że to On, przeczuwasz już od wejścia do jego królestwa. Wystarczy jeden rzut jego oka, badawczo omiatający twoją sylwetkę - tak, sylwetkę właśnie, bo to, o czym nie wiedzą podrzędni partacze nożyczek, to fakt, że klientka poza owłosieniem na głowie posiada też ciało. I duszę. Której przejawami jest m.in. to, co ma na sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego