Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
gladiatorów. Potem urządzano je z coraz większym rozmachem. Juliusz Cezar wystawił trzysta dwadzieścia par, by uczcić pamięć zmarłej przed kilku laty córki, Trajan zaś, niewątpliwie jeden z najwybitniejszych i najrozsądniejszych władców, podobno aż kilka tysięcy i to już tylko dla swej chwały po zwycięstwie nad Dakami.
Wszyscy gladiatorzy odbywali twarde przeszkolenie w zamkniętych budynkach, zwanych "ludi"; ich pozostałości można jeszcze oglądać w Pompejach. Kierujący nimi przedsiębiorca zwał się "lanista", a gardzono nim podobnie jak stręczycielem. Zawodników otaczano tam swoistą opieką, nawet lekarską, byli bowiem towarem cennym. Stanowili poważną inwestycję, przedmiot handlu, wymiany, wypożyczenia, podobnie jak dziś zawodnicy piłkarscy. Swoisty biznes, jaki
gladiatorów. Potem urządzano je z coraz większym rozmachem. Juliusz Cezar wystawił trzysta dwadzieścia par, by uczcić pamięć zmarłej przed kilku laty córki, Trajan zaś, niewątpliwie jeden z najwybitniejszych i najrozsądniejszych władców, podobno aż kilka tysięcy i to już tylko dla swej chwały po zwycięstwie nad Dakami.<br>Wszyscy gladiatorzy odbywali twarde przeszkolenie w zamkniętych budynkach, zwanych &lt;foreign&gt;"ludi"&lt;/&gt;; ich pozostałości można jeszcze oglądać w Pompejach. Kierujący nimi przedsiębiorca zwał się &lt;foreign&gt;"lanista"&lt;/&gt;, a gardzono nim podobnie jak stręczycielem. Zawodników otaczano tam swoistą opieką, nawet lekarską, byli bowiem towarem cennym. Stanowili poważną inwestycję, przedmiot handlu, wymiany, wypożyczenia, podobnie jak dziś zawodnicy piłkarscy. Swoisty biznes, jaki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego