Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Zakopane i Tatry
Rok: 1992
omijamy budynki gospodarskie i ostrożnie zjeżdżamy do zagłębienia, którym w poprzek trasy narciarskiej biegnie... droga jezdna. Niezbyt co prawda uczęszczana, ale jednak niebezpieczna. Przez wjazdem na nią należy przyhamować, zjechać na drogę po skosie i tak też wyjechać.
Przed nami rozległa polana o niewielkim spadku, na której dopiero można zażyć przyjemności jazdy. Polana kończy się niewielkim uskokiem, który dobrze jest pokonać z lewej strony wyciągu, albo ostrożnie w jakimkolwiek innym miejscu, uważając na rosnące tu niewielkie drzewa i krzaki. Zazwyczaj po kilku dniach słońca możemy tu napotkać wytopione kawałki bez śniegu. Następny taras polany kończy się zabudowaniami gospodarskimi. Tutaj właśnie można
omijamy budynki gospodarskie i ostrożnie zjeżdżamy do zagłębienia, którym w poprzek trasy narciarskiej biegnie... droga jezdna. Niezbyt co prawda uczęszczana, ale jednak niebezpieczna. Przez wjazdem na nią należy przyhamować, zjechać na drogę po skosie i tak też wyjechać.<br> Przed nami rozległa polana o niewielkim spadku, na której dopiero można zażyć przyjemności jazdy. Polana kończy się niewielkim uskokiem, który dobrze jest pokonać z lewej strony wyciągu, albo ostrożnie w jakimkolwiek innym miejscu, uważając na rosnące tu niewielkie drzewa i krzaki. Zazwyczaj po kilku dniach słońca możemy tu napotkać wytopione kawałki bez śniegu. Następny taras polany kończy się zabudowaniami gospodarskimi. Tutaj właśnie można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego