Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 35
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1988
psychologów: - A czym pan to zastąpi? Mnie po prostu upokarza metoda kija i marchewki.
Nasze poruszanie się po ziemi nieznanej wywołało nieuniknione potknięcia, baliśmy się, że te potknięcia zostaną przez władze szkolne wykorzystane przeciw nam. Był szereg niespójnych działań metodą prób i błędów - naturalną, organiczną. Przecież wszyscy żyliśmy dotąd w przymusie podejmowania natychmiast skutecznych kroków. Różnorodność postaw prowadziła do rywalizacji: która lepsza, Długo nie mogliśmy zrozumieć, że nie wolno, nam wybrać lepszej metody , że sens a właśnie w różnorodności, Przecież gdybyśmy się zdecydowali na tę jedną, według nas najlepszą, to byłby nowy totalizm.
- Czy samorozwój nie stał się jednak nowym musem
psychologów: - A czym pan to zastąpi? Mnie po prostu upokarza metoda kija i marchewki.<br>Nasze poruszanie się po ziemi nieznanej wywołało nieuniknione potknięcia, baliśmy się, że te potknięcia zostaną przez władze szkolne wykorzystane przeciw nam. Był szereg niespójnych działań metodą prób i błędów - naturalną, organiczną. Przecież wszyscy żyliśmy dotąd w przymusie podejmowania natychmiast skutecznych kroków. Różnorodność postaw prowadziła do rywalizacji: która lepsza, Długo nie mogliśmy zrozumieć, że nie wolno, nam wybrać lepszej metody , że sens a właśnie w różnorodności, Przecież gdybyśmy się zdecydowali na tę jedną, według nas najlepszą, to byłby nowy totalizm.<br>- Czy &lt;orig&gt;samorozwój&lt;/&gt; nie stał się jednak nowym musem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego