Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 9.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
kochanku przywraca męża Bess do życia, jakby seks, nawet seks chory, przeciwstawiony wszelkim uczuciom i prawom, wytwarzał jakąś mistyczną energię. Film jest dalej piękny, motywacje bohaterów przekonujące, odtwórczyni roli Bess wspaniała w swojej udawanej naiwności. Wiemy już jednak, do czego chcą nas przekonać autorzy filmu, choć to dopiero jego zakończenie przynosi prawdziwe rozwiązanie.

W rozbudowanym zakończeniu filmu możemy podziwiać historię męczeństwa Jezusa Chrystusa, zreinterpretowaną wedle wszelkich kanonów teologii feministycznej (komentowanej ostatnio z wielką rewerencją na łamach miesięcznika "Znak"). Bohaterka filmu ponosi męczeńską śmierć z rąk mężczyzn. Spacerując wzdłuż ściany podziwiamy kolejne stacje tej krzyżowej drogi. Wykluczenie ze wspólnoty rządzonej przez mężczyzn
kochanku przywraca męża Bess do życia, jakby seks, nawet seks chory, przeciwstawiony wszelkim uczuciom i prawom, wytwarzał jakąś mistyczną energię. Film jest dalej piękny, motywacje bohaterów przekonujące, odtwórczyni roli Bess wspaniała w swojej udawanej naiwności. Wiemy już jednak, do czego chcą nas przekonać autorzy filmu, choć to dopiero jego zakończenie przynosi prawdziwe rozwiązanie.<br><br> W rozbudowanym zakończeniu filmu możemy podziwiać historię męczeństwa Jezusa Chrystusa, &lt;orig&gt;zreinterpretowaną&lt;/&gt; wedle wszelkich kanonów teologii feministycznej (komentowanej ostatnio z wielką rewerencją na łamach miesięcznika "Znak"). Bohaterka filmu ponosi męczeńską śmierć z rąk mężczyzn. Spacerując wzdłuż ściany podziwiamy kolejne stacje tej krzyżowej drogi. Wykluczenie ze wspólnoty rządzonej przez mężczyzn
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego