wzbudziły w Tomku młode pisklęta. Musiały być<br>bardzo żarłoczne, ponieważ bez przerwy buszowały wśród trawy w<br>poszukiwaniu pożywienia. Upierzenie ich było oryginalniejsze niż<br>dorosłych okazów, pokrywała je bowiem jeszcze pierwsza puchowa szata,<br>znaczona sześcioma szerokimi, podłużnymi pasmami.<br> Niestety, łowcy niezbyt długo mogli obserwować australijskie emu.<br>Bosman, którego również niezmiernie zainteresowały pstrokate pisklęta,<br>nieopatrznie podniósł się na nogi, aby lepiej widzieć, a wtedy czujny<br>samiec wypatrzył go i wszystkie strusie szybko umknęły w step. Łowcy<br>pobiegli wprawdzie do koni i przez jakiś czas ścigali emu, lecz mimo iż<br>ptaki uciekały wolniej z powodu piskląt, pogoń okazała się<br>bezskuteczna, wierzchowce bowiem obawiały się