ciebie tu na podsłuch wziął</> czy coś, wiesz.</><br><who2><overlap>Nie</>, bo ja to oglądałem i patrzę się i mówię <q>Ty, ten walkman, nie, ten walkman, mówię, chyba on chodzi, te weź go zrób, mówię, żeby on nie chodził, bo to baterii szkoda.</q></><br><who3><vocal desc="laugh"></><br><who2>A Zbyszek popatrzył się, uśmiechnął, coś tam pogrzebał, stuknął, puknął i położył.</><br><who1>To Franek włączył. <vocal desc="laugh"></><br><who3>Wiesz, ale ja jednak wolę uprzedzić, dlatego żeby po prostu nie poczuł się, że ja tam, wiesz...</><br><who2>Nie nie, absolutnie tam, bez żadnych tego. Jeśli o mnie chodzi, to tam nie ma żadnych tych.</><br><who3>Tak że, Waldziu, ja bym cię bardzo prosiła, jakby ci się