osobową radę nadzorczą BIG-u, do której weszło 10 przedstawicieli Niemców.&lt;/&gt;<br><br>Na przeforsowanie tych zmian potrzeba było dwóch tygodni. I dwóch nocnych walnych zgromadzeń BIG-u. <br>* W pierwszym podejściu, 28 stycznia, Deutsche Bank, dzięki niespodziewanemu poparciu ze strony PZU i PZU Życie, przejął kontrolę nad BIG-iem. Powołano nową, "proniemiecką" radę nadzorczą, która odwołała stary zarząd z prezesem Bogusławem Kottem na czele. Jego miejsce zajął wywodzący się z DB Hubert Janiszewski. Rozpętała się burza. Walne zostało zawieszone do 11 lutego. <br>* Następnego dnia - tym razem przez radę nadzorczą PZU SA - zawieszeni zostali również Władysław Jamroży i Grzegorz Wieczerzak - czyli szefowie PZU i