Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
takiej sprawie? Bardziej prawdopodobne wydaje się policji, że N. mogli zostać zamordowani podczas próbnej przejażdżki Polonezem, którego mieli zamiar kupić.
Do poszukiwań włączyła się ekipa telewizyjnego programu "997", a fotografie i rysopisy zaginionych pokazywano też w Wiadomościach TV. Bezskutecznie. Rodzina szukała Sławomira i Jolanty na własną rękę, dotarła do znanych radiestetów i wróżbitów. Bez efektu. Nie pomogli znaleźć poszukiwanych ani żywych, ani umarłych.
Po kilku miesiącach Prokuratura Rejonowa dla miasta Lublina zawiesiła tkwiące w miejscu śledztwo. Jej szef, prokurator Piotr Sitarski powiedział, że wersja zabójstwa jest najbardziej prawdopodobna, ale bez żadnego śladu zwłok dalsze prowadzenie postępowania jest bezcelowe.

***

W Wielką Sobotę
takiej sprawie? Bardziej prawdopodobne wydaje się policji, że N. mogli zostać zamordowani podczas próbnej przejażdżki Polonezem, którego mieli zamiar kupić.<br>Do poszukiwań włączyła się ekipa telewizyjnego programu "997", a fotografie i rysopisy zaginionych pokazywano też w Wiadomościach TV. Bezskutecznie. Rodzina szukała Sławomira i Jolanty na własną rękę, dotarła do znanych radiestetów i wróżbitów. Bez efektu. Nie pomogli znaleźć poszukiwanych ani żywych, ani umarłych.<br>Po kilku miesiącach Prokuratura Rejonowa dla miasta Lublina zawiesiła tkwiące w miejscu śledztwo. Jej szef, prokurator Piotr Sitarski powiedział, że wersja zabójstwa jest najbardziej prawdopodobna, ale bez żadnego śladu zwłok dalsze prowadzenie postępowania jest bezcelowe.<br><br>***<br><br>W Wielką Sobotę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego