Typ tekstu: Tekst pisany
Autor: Cywiński Bohdan
Tytuł: Rodowody niepokornych
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1971
ich sprawę poważnie - zdawały sobie sprawę z niebezpieczeństwa tego ruchu, który, niedawno zdławiony w Petersburgu, odżywał w Warszawie i poczynał ogarniać inne miasta Kongresówki. Władze uznały więc w nich swych groźnych wrogów.
Kogo jednak dostrzegło w nich społeczeństwo, jak odniosło się do faktu pierwszego od pamiętnych lat popowstaniowych procesu tej rangi, co społeczeństwo to sądziło o potężniejącym z roku na rok ruchu rewolucyjnym - mało jeszcze widocznym z salonów, ale przecież ujawniającym się tu i ówdzie w strajku, manifestacji czy choćby pojawieniu się ulotek socjalistycznych?
Zacznijmy od głosu prasy wolnej, bo wydawanej poza zasięgiem oddziaływania warszawskiej cenzury. Głos ten pochodzi wyraźnie z
ich sprawę poważnie - zdawały sobie sprawę z niebezpieczeństwa tego ruchu, który, niedawno zdławiony w Petersburgu, odżywał w Warszawie i poczynał ogarniać inne miasta Kongresówki. Władze uznały więc w nich swych groźnych wrogów.<br>Kogo jednak dostrzegło w nich społeczeństwo, jak odniosło się do faktu pierwszego od pamiętnych lat popowstaniowych procesu tej rangi, co społeczeństwo to sądziło o potężniejącym z roku na rok ruchu rewolucyjnym - mało jeszcze widocznym z salonów, ale przecież ujawniającym się tu i ówdzie w strajku, manifestacji czy choćby pojawieniu się ulotek socjalistycznych?<br>Zacznijmy od głosu prasy wolnej, bo wydawanej poza zasięgiem oddziaływania warszawskiej cenzury. Głos ten pochodzi wyraźnie z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego