Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 04.07
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
W piątek w nocy cała kawalkada jechała na klaksonach. Dzwoniłem na policję, to dyżurny zapytał "a co, nie mogą jeździć?". A ja pytam czy cisza nocna nikogo nie obowiązuje?. (Telefonów także z Zielonej Góry o głośnym zachowaniu w nocy motocyklistów było więcej).

Włodzimierz Marcinkowski z Gorzowa: - Zgadzam się z panią redaktor Zwolińską ("Mój wujek ozdrowiał", Magazyn z 2,3 bm.). Uważam, że Karol Wojtyła swoim życiem udowodnił, że był człowiekiem niezwykłym, wręcz świętym. Teraz szukanie świadków i udowadnianie, że czynił cuda graniczy ze średniowiecznymi gusłami.

Józef Rosiński z Zielonej Góry: - Bardzo dobrze, że ktoś wreszcie zajął się dziwnym stworem jakim jest
W piątek w nocy cała kawalkada jechała na klaksonach. Dzwoniłem na policję, to dyżurny zapytał "a co, nie mogą jeździć?". A ja pytam czy cisza nocna nikogo nie obowiązuje?. (Telefonów także z Zielonej Góry o głośnym zachowaniu w nocy motocyklistów było więcej).&lt;/&gt; <br><br>&lt;div type="letter" sex="m"&gt;Włodzimierz Marcinkowski z Gorzowa: - Zgadzam się z panią redaktor Zwolińską ("Mój wujek ozdrowiał", Magazyn z 2,3 bm.). Uważam, że Karol Wojtyła swoim życiem udowodnił, że był człowiekiem niezwykłym, wręcz świętym. Teraz szukanie świadków i udowadnianie, że czynił cuda graniczy ze średniowiecznymi gusłami.&lt;/&gt; <br><br>&lt;div type="letter" sex="m"&gt;Józef Rosiński z Zielonej Góry: - Bardzo dobrze, że ktoś wreszcie zajął się dziwnym stworem jakim jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego