Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.11
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
a zakończył w sierpniu - tłumaczy M. Świątek.
Nie wiadomo, jak długo włoski uwodziciel przebywał w Żaganiu, nie wiadomo też, ile w tym czasie zdążył spotkać kobiet, a z iloma spędził noc. --Wiadomo na pewno, że przybył tu na spotkanie z ówczesnym księciem żagańskim Piotrem Bironem i był jego gościem - wyjaśnia regionalista.
TOMASZ HUCAŁ


LIPNE SĄSIEDZTWO

Nikt we wsi nie wie, ile drzewo ma lat. Nawet dziadek Niemca, który mieszkał tu przed wojną nie pamiętał, kiedy zostało posadzone. Jedno jest pewne - Witold Karwat umiera ze strachu, gdy wiekowe gałęzie skrzypią złowieszczo nad jego domem.
- Nie mogę już spać spokojnie podczas wichury, boję
a zakończył w sierpniu - tłumaczy M. Świątek. <br>Nie wiadomo, jak długo włoski uwodziciel przebywał w Żaganiu, nie wiadomo też, ile w tym czasie zdążył spotkać kobiet, a z iloma spędził noc. --Wiadomo na pewno, że przybył tu na spotkanie z ówczesnym księciem żagańskim Piotrem Bironem i był jego gościem - wyjaśnia regionalista.<br>&lt;au&gt;TOMASZ HUCAŁ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;LIPNE SĄSIEDZTWO&lt;/&gt;<br><br>Nikt we wsi nie wie, ile drzewo ma lat. Nawet dziadek Niemca, który mieszkał tu przed wojną nie pamiętał, kiedy zostało posadzone. Jedno jest pewne - Witold Karwat umiera ze strachu, gdy wiekowe gałęzie skrzypią złowieszczo nad jego domem. <br>- Nie mogę już spać spokojnie podczas wichury, boję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego