rozczarowanie, gdy zrozumieją, że nigdy nie wejdą na pokład promu kosmicznego. Prawda jest taka, że wskutek selekcji odpadnie z programu większość z nich. Nie wytrzymają testów sprawności fizycznej, nie mają odpowiedniej psychiki albo po prostu szczęścia. Niepoprawni optymiści ubiegają się o zakwalifikowanie do lotu w kosmos nawet przez 10 lat, regularnie przystępując do ogłaszanych co dwa lata kolejnych werbunków. Wprawdzie, jak mówi Allan Bean, uczestnik misji Apollo 12 i Skylab 3, "młodzi ludzie powinni pamiętać, że bycie astronautą to tylko jeden z wielu sposobów, by uczestniczyć w naszym programie kosmicznym", ale dla odrzuconych to raczej słaba pociecha.<br><br>Kosmiczny student<br>Gdy nasz