Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
września 1904 roku w Gołonogach, wo- jewództwo kieleckie, po złożeniu wszystkich egzaminów teoretycznych i praktycznych na Oddziale Farmaceutycznym - Wydziału Lekarskiego i wszelkie przysługujące temu tytułowi prawa i przywileje". Tyle tylko ocalało z wojny.
Przetarty tam, gdzie papier był złożony w czworo, dyplom jeszcze nosi ślady niemieckich butów; gestapowcy podczas jakiejś rewizji wyrzucili wszystko z szaf na podłogę. Ale od tego dokumentu, który ze swoją właścicielką przewędrował pół świata, zaczyna się w tej rodzinie tradycja podtrzymywana po kądzieli.
6. Rodzice trojaczków zawsze w skrytości ducha obawiali się, że dziewczyny mogą zakochać się w tym samym chłopcu. Zdarzyło się akurat odwrotnie. To chłopiec
września 1904 roku w Gołonogach, wo- &lt;page nr=41&gt; jewództwo kieleckie, po złożeniu wszystkich egzaminów teoretycznych i praktycznych na Oddziale Farmaceutycznym - Wydziału Lekarskiego i wszelkie przysługujące temu tytułowi prawa i przywileje". Tyle tylko ocalało z wojny.<br> Przetarty tam, gdzie papier był złożony w czworo, dyplom jeszcze nosi ślady niemieckich butów; gestapowcy podczas jakiejś rewizji wyrzucili wszystko z szaf na podłogę. Ale od tego dokumentu, który ze swoją właścicielką przewędrował pół świata, zaczyna się w tej rodzinie tradycja podtrzymywana po kądzieli.<br> 6. Rodzice trojaczków zawsze w skrytości ducha obawiali się, że dziewczyny mogą zakochać się w tym samym chłopcu. Zdarzyło się akurat odwrotnie. To chłopiec
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego