Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
to ty byś za przeproszeniem w cudzych rzeżączkach się nie fatygował, tylko ty byś zbudował dom i jak pan siedział i mówił: rączki całuję panie prezesie, polecamy się na przyszłość, pani dyrektorowo, panie ministrze, zapraszamy na zimę... Ty mi powiedz, dlaczego tego nie robisz?
- Aleś ty ostrożny. Ja tego nie robię, bo ja wszystkie pieniądze wydaję na użycie, a te rzeżączki to nawet lubię. U mnie wino, kobiety i śpiew na pierwszym miejscu. Ale tobie dobrze radzę, a ty zrobisz jak zechcesz, jak ci ten pejsaty rozum powie. Tylko jedno - pogromów ty się nie bój. Byli tu juz tacy, co na
to ty byś za przeproszeniem w cudzych rzeżączkach się nie fatygował, tylko ty byś zbudował dom i jak pan siedział i mówił: rączki całuję panie prezesie, polecamy się na przyszłość, pani dyrektorowo, panie ministrze, zapraszamy na zimę... Ty mi powiedz, dlaczego tego nie robisz?<br>- Aleś ty ostrożny. Ja tego nie robię, bo ja wszystkie pieniądze wydaję na użycie, a te rzeżączki to nawet lubię. U mnie wino, kobiety i śpiew na pierwszym miejscu. Ale tobie dobrze radzę, a ty zrobisz jak zechcesz, jak ci ten pejsaty rozum powie. Tylko jedno - pogromów ty się nie bój. Byli tu juz tacy, co na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego