Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się skrajnie proamerykańska.
Nie zapominajmy o paru ważnych sprawach, które dzięki USA udało się dla Polski załatwić. Przypomnę choćby ostateczne potwierdzenie naszej granicy zachodniej w traktacie zjednoczeniowym Niemiec...
Kiedyż to było? Kilkanaście lat temu.
Parę lat temu, dzięki sądom amerykańskim, udało się rządowi Jerzego Buzka uzyskać 2 mld marek dla robotników przymusowych III Rzeszy.
Dzisiaj jest już inna sytuacja. Polskie wojska są w Iraku, ale nie jesteśmy chyba traktowani przez Amerykę jako ważny i poważny sojusznik.
Uważam, że nieuzyskanie takich korzyści dla Polski, jakie można było osiągnąć, wpisuje się w ogólny obraz porażek polityki zagranicznej tej ekipy.
Jakich porażek?
Przypomnę obietnicę wielkiego
Nie zapominajmy o paru ważnych sprawach, które dzięki USA udało się dla Polski załatwić. Przypomnę choćby ostateczne potwierdzenie naszej granicy zachodniej w traktacie zjednoczeniowym Niemiec...
Kiedyż to było? Kilkanaście lat temu.
Parę lat temu, dzięki sądom amerykańskim, udało się rządowi Jerzego Buzka uzyskać 2 mld marek dla robotników przymusowych III Rzeszy.
Dzisiaj jest już inna sytuacja. Polskie wojska są w Iraku, ale nie jesteśmy chyba traktowani przez Amerykę jako ważny i poważny sojusznik.
Uważam, że nieuzyskanie takich korzyści dla Polski, jakie można było osiągnąć, wpisuje się w ogólny obraz porażek polityki zagranicznej tej ekipy.
Jakich porażek?
Przypomnę obietnicę wielkiego
się skrajnie proamerykańska.</><br><br><who4>Nie zapominajmy o paru ważnych sprawach, które dzięki USA udało się dla Polski załatwić. Przypomnę choćby ostateczne potwierdzenie naszej granicy zachodniej w traktacie zjednoczeniowym Niemiec...</><br><br><who3>Kiedyż to było? Kilkanaście lat temu.</><br><br><who4>Parę lat temu, dzięki sądom amerykańskim, udało się rządowi Jerzego Buzka uzyskać 2 mld marek dla robotników przymusowych III Rzeszy.</><br><br><who3>Dzisiaj jest już inna sytuacja. Polskie wojska są w Iraku, ale nie jesteśmy chyba traktowani przez Amerykę jako ważny i poważny sojusznik.</><br><br><who4>Uważam, że <orig>nieuzyskanie</> takich korzyści dla Polski, jakie można było osiągnąć, wpisuje się w ogólny obraz porażek polityki zagranicznej tej ekipy.</><br><br><who3>Jakich porażek?</><br><br><who4>Przypomnę obietnicę wielkiego
