temat uregulowania roszczeń wypędzonych.<br>Sprawą zajął się wczoraj konserwatywny dziennik &lt;name type="org"&gt;"Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ)&lt;/&gt;. Krytykuje on ekspertyzę prawną &lt;name type="person"&gt;Jana Barcza&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Jochena Froweina&lt;/&gt;. &lt;q&gt;"Ekspertyzy prawne są zamawiane i opłacane z reguły z myślą o spodziewanym rezultacie i na tej zasadzie szuka się autora"&lt;/&gt; - pisze &lt;name type="org"&gt;FAZ&lt;/&gt;. Gazeta prezentuje pogląd, że żadne roszczenia reparacyjne &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; nie przysługują. &lt;q&gt;"Tak jak inni byli przeciwnicy wojenni &lt;name type="place"&gt;Niemiec&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Polska&lt;/&gt; miała czas na przedstawienie roszczeń najpóźniej do podpisania traktatu 2 +4 "&lt;/&gt; - uważa &lt;name type="org"&gt;FAZ&lt;/&gt;.<br>&lt;au&gt;&lt;gap&gt; z Berlina&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1 type="comm"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Prof. Jan Barcz, współautor ekspertyzy dotyczącej roszczeń niemieckich&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Sprawa zamknięta&lt;/&gt;<br><br>W ekspertyzie jednoznacznie wskazaliśmy, że uważamy sprawę roszczeń we wzajemnych stosunkach polsko-niemieckich