Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
wygiętej nad konsoletą akustyczną rozstawioną z boku, przy betonowym podeście. Na klocu stała i siedziała grupka ludzi, zginając szyje, aby nie uderzyć głową w niski sufit. Anglik wytężył wzrok. Trójka chłopaków z gitarami, bębniarz i nieduża ruda dziewczyna z mosiężną trąbką wyginali się w tym samym powolnym rytmie, którym przedtem rozedrgały się schody. Dziwnie było czuć wokoło siebie tę muzykę, a prócz niej, wśród mroku, dotyk tylu ciał, odór potu przemieszany z ostrym ziołowym zapachem, który choć dusił, nie był wcale aż tak nieprzyjemny... Ktoś trącił go w ramię. Anglik bez protestu zaciągnął się skrętem. Zioło było gorzkie, niedopieszczone słońcem. Może
wygiętej nad konsoletą akustyczną rozstawioną z boku, przy betonowym podeście. Na klocu stała i siedziała grupka ludzi, zginając szyje, aby nie uderzyć głową w niski sufit. Anglik wytężył wzrok. Trójka chłopaków z gitarami, bębniarz i nieduża ruda dziewczyna z mosiężną trąbką wyginali się w tym samym powolnym rytmie, którym przedtem rozedrgały się schody. Dziwnie było czuć wokoło siebie tę muzykę, a prócz niej, wśród mroku, dotyk tylu ciał, odór potu przemieszany z ostrym ziołowym zapachem, który choć dusił, nie był wcale aż tak nieprzyjemny... Ktoś trącił go w ramię. Anglik bez protestu zaciągnął się skrętem. Zioło było gorzkie, niedopieszczone słońcem. Może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego