Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
że drogą sześciu jezdnych bieży w stronę zamku. Otworzono bramy, bowiem na białych, powiewających w zachodzącym słońcu opończach widniały z daleka czerwone krzyże. Jakoż byli to zapowiadani przez wielkiego mistrza rycerze, przeznaczeni do rozwiezienia tajemnych przesyłek w trzy strony świata. Jak przewidywano, Wilhelm przystąpił do ataku. Zaczął przez swoich ludzi rozpowszechniać wieści, jakoby było coraz więcej świadków na to, iż rycerze Zakonu Świątyni są heretykami, zrzeszają wrogów Chrystusa, są bałwochwalcami, sodomitami i nieprzystojne uczynki ze sobą czynią w czasie ceremonii przyjmowania do zakonu, a i później także. Od paru lat głosił to, co prawda, podwładny Nogareta, niejaki Eskiwiusz Floyrac, ale Katalończykowi
że drogą sześciu jezdnych bieży w stronę zamku. Otworzono bramy, bowiem na białych, powiewających w zachodzącym słońcu opończach widniały z daleka czerwone krzyże. Jakoż byli to zapowiadani przez wielkiego mistrza rycerze, przeznaczeni do rozwiezienia tajemnych przesyłek w trzy strony świata. Jak przewidywano, Wilhelm przystąpił do ataku. Zaczął przez swoich ludzi rozpowszechniać wieści, jakoby było coraz więcej świadków na to, iż rycerze Zakonu Świątyni są heretykami, zrzeszają wrogów Chrystusa, są bałwochwalcami, sodomitami i nieprzystojne uczynki ze sobą czynią w czasie ceremonii przyjmowania do zakonu, a i później także. Od paru lat głosił to, co prawda, podwładny Nogareta, niejaki Eskiwiusz Floyrac, ale Katalończykowi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego