Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Morze
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1925
norweskich, angielskich - tylko nie na polskich.
Tą fikcją morza Polska żyć nie może! Musi ona za wszelką cenę stworzyć sobie rzeczywistość morską.
Polska, jako państwo, nie może rozwijać się, rosnąć w siły i bogactwo - bez odpowiedniej polityki morskiej.
Musimy nauczyć się myśleć w polityce nowemi, nietylko lądowemi kategorjami.
Musimy w rozpoznawaniu każdej kwestji politycznej brać pod uwagę nietylko to, że jesteśmy państwem, wciśniętem przez swoje położenie geograficzne pomiędzy wielkie zagadnienie Wschodu i Zachodu, lecz że jesteśmy jednocześnie także państwem północnem, a więc państwem, należącem do szeregu tych państw, których interesy zbiegają się na Bałtyku i, jak niegdyś na jego wodach były
norweskich, angielskich - tylko nie na polskich.<br>Tą fikcją morza Polska żyć nie może! Musi ona za wszelką cenę stworzyć sobie rzeczywistość morską.<br>Polska, jako państwo, nie może rozwijać się, rosnąć w siły i bogactwo - bez odpowiedniej polityki morskiej.<br>Musimy nauczyć się myśleć w polityce nowemi, nietylko lądowemi kategorjami.<br>Musimy w rozpoznawaniu każdej kwestji politycznej brać pod uwagę nietylko to, że jesteśmy państwem, wciśniętem przez swoje położenie geograficzne pomiędzy wielkie zagadnienie Wschodu i Zachodu, lecz że jesteśmy jednocześnie także państwem północnem, a więc państwem, należącem do szeregu tych państw, których interesy zbiegają się na Bałtyku i, jak niegdyś na jego wodach były
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego