syn Fali, z ojca Liścia Dębu, z domu na Kozich Wzgórzach". Teraz te wzgórza nosiły nazwę Iluzyjnych. <br>Z niezbyt dobrego portretu wiszącego na ścianie biblioteki spoglądał sztywny, jakby nadąsany mężczyzna w średnim wieku, o pospolitej, nieciekawej twarzy. Natomiast w pamiętnik tuż na przedzie wklejono niewielki prostokąt pergaminu, na którym nieznany rysownik nakreślił tuszem wizerunek młodego chłopca. Rzadkie włosy spadały mu na czoło i uszy, twarz miał pociągłą, jeszcze nie poznaczoną bruzdami, jakie rzeźbią lata. Miał strasznie smutne oczy i usta dokładnie wytarte z uśmiechu. <br>Krągłe znaki układały się w zapis losów człowieka, który żył przed stuleciem.<br>Nazywam się Biały Róg, mam