rysunek - "Legionista", ukazuje nam wbrew nazwie nie romantycznego bohatera, który prowadził do boju swoich żołnierzy, lecz oficera pełniącego służbę raczej na tyłach. Aby podkreślić ideowość pozującego każe mu trzymać w ręku figurkę Napoleona i spoglądać na nią. Ponieważ osobiście znałem takich "legionistów", więc potrafię rozszyfrować sens tego portretu.<br>Wśród tych rysunków twarzy, jeden zwraca szczególnie moją uwagę, przedstawia matkę Pani Marii. Jest to rysunek świetny, który stanowiłby cenny eksponat w każdej galerii muzealnej. Rysowany z wielkim uczuciem, delikatnym dotknięciem węgla, daje wizerunek szlachetnej twarzy, z której emanuje wielka kultura duchowa. Często miałem okazję rozmawiać z nią, zwykle na temat malarstwa. Jej