Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i skrajnie prowokacyjnym zachowaniem.
Nas w Polsce, chyba bardziej niż widzów amerykańskich, zaskakuje coś jeszcze. Otóż układem odniesienia dla trwającej na ekranie psychodramy jest specyfika dojrzałego show-biznesu. Przede wszystkim - ciężka i stresogenna praca artystów, traktowana w kategoriach interesu, o który trzeba dbać. Dalej - impresariat. Nie jest to jakiś jeden rzutki menedżer, który organizuje kontrakty, ale cała profesjonalna firma zaangażowana w prawną, finansową i marketingową stronę funkcjonowania zespołu. Wreszcie uderzający kontrast między powszechnie znanym scenicznym wizerunkiem Metalliki a brakiem skrupułów przed nagraniem komercyjnej reklamy.

Amerykańscy krytycy pisali, że nie jest to film o rocku, ale o stosunkach międzyludzkich. Rzeczywiście, to co
i skrajnie prowokacyjnym zachowaniem.<br>Nas w Polsce, chyba bardziej niż widzów amerykańskich, zaskakuje coś jeszcze. Otóż układem odniesienia dla trwającej na ekranie psychodramy jest specyfika dojrzałego show-biznesu. Przede wszystkim - ciężka i &lt;orig&gt;stresogenna&lt;/&gt; praca artystów, traktowana w kategoriach interesu, o który trzeba dbać. Dalej - impresariat. Nie jest to jakiś jeden rzutki menedżer, który organizuje kontrakty, ale cała profesjonalna firma zaangażowana w prawną, finansową i marketingową stronę funkcjonowania zespołu. Wreszcie uderzający kontrast między powszechnie znanym scenicznym wizerunkiem Metalliki a brakiem skrupułów przed nagraniem komercyjnej reklamy.<br><br>Amerykańscy krytycy pisali, że nie jest to film o rocku, ale o stosunkach międzyludzkich. Rzeczywiście, to co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego