Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Ameryka to moje życie

Gdyby Andy Warhol żył, Madonna byłaby jego ulubioną muzą. Jest ikoną, najdoskonalszym symbolem pop-kultury. Martin Amis, angielski pisarz, nazwał ją samowystarczalnym fenomenem postmodernizmu i cudownym dziełem kontrolowanej iluzji.

Być może. Ale czy kochalibyśmy ją, gdyby była wyłącznie wymyślonym produktem przeznaczonym na sprzedaż? Na muzycznej scenie jest wiele wokalistek, skandalistek, wizjonerek - Madonna jest tylko jedna.
Nic dziwnego, że "modlą się" do niej miliony fanów. W tym roku skończy 45 lat, a formy artystycznej i fizycznej mogłyby jej pozazdrościć dwudziestolatki z branży, których popularność obliczona jest dosłownie na kilka sezonów. Madonna uważa, że bycie kochanym zachowuje młodość
Ameryka to moje życie&lt;/&gt; <br><br>Gdyby Andy Warhol żył, Madonna byłaby jego ulubioną muzą. Jest ikoną, najdoskonalszym symbolem pop-kultury. Martin Amis, angielski pisarz, nazwał ją samowystarczalnym fenomenem postmodernizmu i cudownym dziełem kontrolowanej iluzji. <br><br>Być może. Ale czy kochalibyśmy ją, gdyby była wyłącznie wymyślonym produktem przeznaczonym na sprzedaż? Na muzycznej scenie jest wiele wokalistek, skandalistek, wizjonerek - Madonna jest tylko jedna. <br>Nic dziwnego, że "modlą się" do niej miliony fanów. W tym roku skończy 45 lat, a formy artystycznej i fizycznej mogłyby jej pozazdrościć dwudziestolatki z branży, których popularność obliczona jest dosłownie na kilka sezonów. Madonna uważa, że bycie kochanym zachowuje młodość
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego