kilka tysięcy bojowników. Eksperci uważają, że żadne bombardowania nie naruszą twierdzy i trzeba by np. wpuścić do tuneli gaz. Zapewne Amerykanie sami nie będą atakować bazy, raczej wesprą natarcie Sojuszu Północnego. W pobliże Tora Bora można się dostać tylko pieszo. Wejścia do jaskiń są zamaskowane. Jaskinie tworzą sieć korytarzy i schronów, niektóre mają kilka, inne kilkadziesiąt mkw. Mają własne systemy wentylacyjne, generatory prądu, wodociągi. Przed 11 września bin Laden mógł tam, dzięki łączom satelitarnym, korzystać z Internetu. W połowie lat 80. za amerykańskie pieniądze i przy pomocy amerykańskich inżynierów mudżahedini umocnili bazę, wykuli nowe korytarze, ustawili pułapki, zaminowali niektóre wejścia i