musisz mieć kopalnię.<br>Lecz łańcuch tu się nie urywa,<br>Bo węgiel człowiek wydobywa,<br>Człowieka zaś wyżywić trzeba,<br>Więc musisz mu dostarczyć chleba.<br>I znów potrzebne są wagony,<br>By wieźć do miasta wiejskie plony..."<br><br>Zdziwiony wielce szumiał las,<br>Bo słyszał o tym pierwszy raz.<br>Dąb się zamyślił: "Rzecz zawiła,<br>By drzewo ściąć - potrzebna piła,<br>Piły wyrabia się ze stali,<br>Stal daje huta, i tak dalej...<br>Jak liczne ręce się złożyły<br>Na fabrykę zwykłej piły!"<br><br>Dzieci słuchały zamyślone,<br>Bo zrozumiały także one,<br>Że nie jaszczurki, tylko ludzie<br>Budują miasta w wielkim trudzie,<br>Budują, wznoszą według planu<br>I nic nie zmieni tego stanu.<br><br>Pan