Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
wiersza "Połów"). Wciągany "ozorami dywanów" (skądinąd sugestywny obraz poetycki), daje się bez oporu wciągnąć, przełknąć, strawić i wydalić - choć czy tak wiele męstwa potrzeba, aby po prostu na dywany nie wstępować? Zło zostaje wyolbrzymione i zdemonizowane, przedstawione w postaci złowieszczego pająka, czy irracjonalnie niezwalczonego "wiatru przeciwnego, który z nóg nas ścina" (s. 62): nie nowy to zabieg zresztą, najemni intelektualiści - do których należy bohater Brylla - zawsze lubili demonizować sterującą nimi siłę, ubezwłasnowalniającą ich wprawdzie, ale pozwalającą im zapomnieć o braku własnej siły wewnętrznej.
Ten pierwszy powód mógłby jednak być tylko oznaką ludzkiej słabości. Drugi - to już sprawa znacznie poważniejsza. Z owej
wiersza "Połów"). Wciągany "ozorami dywanów" (skądinąd sugestywny obraz poetycki), daje się bez oporu wciągnąć, przełknąć, strawić i wydalić - choć czy tak wiele męstwa potrzeba, aby po prostu na dywany nie wstępować? Zło zostaje wyolbrzymione i zdemonizowane, przedstawione w postaci złowieszczego pająka, czy irracjonalnie niezwalczonego "wiatru przeciwnego, który z nóg nas ścina" (s. 62): nie nowy to zabieg zresztą, najemni intelektualiści - do których należy bohater Brylla - zawsze lubili demonizować sterującą nimi siłę, ubezwłasnowalniającą ich wprawdzie, ale pozwalającą im zapomnieć o braku własnej siły wewnętrznej.<br> Ten pierwszy powód mógłby jednak być tylko oznaką ludzkiej słabości. Drugi - to już sprawa znacznie poważniejsza. Z owej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego