KIBICE Tak! Opowiedz!<br>ANTEK, któremu kelner podaje koniak, liźnie brzeg kieliszka Aaaaa - to ci koniaczek. Dziękuję, złoty szefuniu... A teraz - słuchać ciapciaki!<br> Jedna kobita... sędzina... uważała, żeby jej stary, ten sędzia, za dużo nie trąbił, bo frajer miał słabą głowę. Zaprosił ich raz prokurator. Popili se różnych trunków sądowych i sędzina widzi, że jej chłop... jeszcze troszkie - a pod stół na saneczkach sie zesunie. A tu nalali jedenastego kielicha. Bierze go sędzia za nóżkie, żeby tak zrobić (pustą ręką pokazuje ruch nagłego wypicia) a tu diabeł żone nadał i ta żona tak mówi: ,,Feluś, nie pij już, prosze cie... za plecami