Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motomagazyn
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1996
klasy S Mercedesa daje kierowcy wspaniałe poczucie bezpieczeństwa: bezpieczniej można się czuć tylko na kanapie we własnym domu. Tyle że kanapą trudno gdziekolwiek dojechać...
Masywna sylwetka dwudrzwiowego Mercedesa, z ogromnymi kołami i podwójnymi szybami (zmniejszają hałas, nie zaparowują), wzbudza zaufanie. Odruchowo szukam szyfrowego zamka, ale nie jest to przecież bankowy sejf: wystarczy uruchomić nadajnik zdalnego sterowania w kluczyku i zamki się odblokowują. Pociągamy za klamkę i obydwie boczne szyby uchylają się odrobinę, by umożliwić otwarcie drzwi. Zanurzamy się w przytulnym, skórzano-drewnianym wnętrzu tego ruchomego dyrektorskiego gabinetu, seryjnie wyposażonego w telefon komórkowy. Nie musimy dokładnie domykać ciężkich drzwi ani pokrywy bagażnika
klasy S Mercedesa daje kierowcy wspaniałe poczucie bezpieczeństwa: bezpieczniej można się czuć tylko na kanapie we własnym domu. Tyle że kanapą trudno gdziekolwiek dojechać...&lt;/intro&gt;<br>Masywna sylwetka dwudrzwiowego Mercedesa, z ogromnymi kołami i podwójnymi szybami (zmniejszają hałas, nie zaparowują), wzbudza zaufanie. Odruchowo szukam szyfrowego zamka, ale nie jest to przecież bankowy sejf: wystarczy uruchomić nadajnik zdalnego sterowania w kluczyku i zamki się odblokowują. Pociągamy za klamkę i obydwie boczne szyby uchylają się odrobinę, by umożliwić otwarcie drzwi. Zanurzamy się w przytulnym, skórzano-drewnianym wnętrzu tego ruchomego dyrektorskiego gabinetu, seryjnie wyposażonego w telefon komórkowy. Nie musimy dokładnie domykać ciężkich drzwi ani pokrywy bagażnika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego