Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 8
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zaufanie. Potem wypadki toczyły się błyskawicznie. Miałem 30-ty numer startowy. Przede mną z numerem 29-tym biegł Melich, za mną z numerem 3- cim świetny Stenersen.
Biegłem jak w transie, mijałem jednego przeciwnika za drugim. Podawano mi czasy do Melicha, na 3 km byłem gorszy od niego o 3 sekundy, na 8 km o 2 sekundy, ale Melich nie miał szans w dwuboju, gdyż słabo wyszedł w skokach.
Od 8 km już prowadzono mnie informacjami na punktowane miejsce. Między 8 a 13 km trasa była gęsto obstawiona przez naszych narciarzy i hokeistów. Dopingowali mnie gorąco. Narty niosły świetnie, wypruwałem z
zaufanie. Potem wypadki toczyły się błyskawicznie. Miałem 30-ty numer startowy. Przede mną z numerem 29-tym biegł Melich, za mną z numerem 3- cim świetny Stenersen.<br>Biegłem jak w transie, mijałem jednego przeciwnika za drugim. Podawano mi czasy do Melicha, na 3 km byłem gorszy od niego o 3 sekundy, na 8 km o 2 sekundy, ale Melich nie miał szans w dwuboju, gdyż słabo wyszedł w skokach.<br>Od 8 km już prowadzono mnie informacjami na punktowane miejsce. Między 8 a 13 km trasa była gęsto obstawiona przez naszych narciarzy i hokeistów. Dopingowali mnie gorąco. Narty niosły świetnie, wypruwałem z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego