Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
Znowu jak jest sucho, to polewaczek jakoś nie widać. A może tak właśnie powinno być, może chodzi o to, żeby się błota do domu nie nosiło? Pojechała, szuru-buru, dziesięć na godzinę. Ciekawe, jaka jest prawdziwa zależność między częstotliwością kursowania polewaczek a pogodą. To musi być jakiś skomplikowany algorytm, jakaś sinusoida albo co. Praca dyspozytora polewaczek to prawdziwe wyzwanie. No nie? Śmichy-chichy, ale w domu światło się nie pali. No to pięknie. Będę siedział na schodach jak dupa i czekał, aż żona łaskawie wróci. Dobrze, że chociaż na dole drzwi można otworzyć bez klucza. Mamy takie sprytne urządzenie, które zagaduje
Znowu jak jest sucho, to polewaczek jakoś nie widać. A może tak właśnie powinno być, może chodzi o to, żeby się błota do domu nie nosiło? Pojechała, szuru-buru, dziesięć na godzinę. Ciekawe, jaka jest prawdziwa zależność między częstotliwością kursowania polewaczek a pogodą. To musi być jakiś skomplikowany algorytm, jakaś sinusoida albo co. Praca dyspozytora polewaczek to prawdziwe wyzwanie. No nie? Śmichy-chichy, ale w domu światło się nie pali. No to pięknie. Będę siedział na schodach jak dupa i czekał, aż żona łaskawie wróci. Dobrze, że chociaż na dole drzwi można otworzyć bez klucza. Mamy takie sprytne urządzenie, które zagaduje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego