Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
więzienia. Zrobiliśmy to tak sprytnie, że Sławomir C. miał do wyboru: albo wówczas, kiedy zamordowano trzynastolatkę był w Szczecinie i zajmował się Katarzyną F. i to dawało mu alibi, albo oskarżylibyśmy go o gwałt i zbrodnię.
W końcu się ugiął i przyznał się do sprzedania czterech dziewcząt. Sąd w L. skazał go w 1989 roku na 10 lat więzienia. Jeżeli dobrze sprawował się za kratkami, to odsiedział tylko siedem lat, a więc jest już na wolności. Jaki los spotkał sprzedane dziewczyny, możemy się tylko domyślać. Co się z nimi aktualnie dzieje - nie wiadomo.
Jeremi Kostecki
Wszystkie imiona, inicjały nazwisk oraz nazwy
więzienia. Zrobiliśmy to tak sprytnie, że Sławomir C. miał do wyboru: albo wówczas, kiedy zamordowano trzynastolatkę był w Szczecinie i zajmował się Katarzyną F. i to dawało mu alibi, albo oskarżylibyśmy go o gwałt i zbrodnię.&lt;/&gt;<br>W końcu się ugiął i przyznał się do sprzedania czterech dziewcząt. Sąd w L. skazał go w 1989 roku na 10 lat więzienia. Jeżeli dobrze sprawował się za kratkami, to odsiedział tylko siedem lat, a więc jest już na wolności. Jaki los spotkał sprzedane dziewczyny, możemy się tylko domyślać. Co się z nimi aktualnie dzieje - nie wiadomo.<br>&lt;au&gt;Jeremi Kostecki&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;Wszystkie imiona, inicjały nazwisk oraz nazwy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego