Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 02.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
ile sił będę miała. Dla mnie akurat praca jest, dla nich nie ma. Ludziom trzeba pomagać, zwłaszcza rodzinie - pani Ela jest księgową w prywatnej firmie, zarabia - jak mówi - godnie. Co miesiąc daje 800 złotych córce i zięciowi. Córka jest po pedagogice wczesnoszkolnej i jest na bezrobociu. A zięć, dobry chłopak, socjolog z wykształcenia, korepetycje z angielskiego daje i mają razem tysiąc złotych. Więc pani Ela musi im pomagać, no bo jak tu młodzi mają żyć za takie psie pieniądze.
Poczucie klęski
- Ja to bym dla siebie nic nie chciała, tylko żeby Kasia, moja córka, jakąś pracę dostała w przedszkolu, albo w
ile sił będę miała. Dla mnie akurat praca jest, dla nich nie ma. Ludziom trzeba pomagać, zwłaszcza rodzinie - pani Ela jest księgową w prywatnej firmie, zarabia - jak mówi - godnie. Co miesiąc daje 800 złotych córce i zięciowi. Córka jest po pedagogice wczesnoszkolnej i jest na bezrobociu. A zięć, dobry chłopak, socjolog z wykształcenia, korepetycje z angielskiego daje i mają razem tysiąc złotych. Więc pani Ela musi im pomagać, no bo jak tu młodzi mają żyć za takie psie pieniądze. <br>&lt;tit1&gt;Poczucie klęski&lt;/&gt;<br>- Ja to bym dla siebie nic nie chciała, tylko żeby Kasia, moja córka, jakąś pracę dostała w przedszkolu, albo w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego