Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
powodzenia.
- Dziękuję - powiedziałem i wybiegłem z sali.
Po moim powrocie do Białki wieść o tym, że idę do wojska do Warszawy lotem błyskawicy rozeszła się po okolicznych miejscowościach. Zawdzięczałem to naszej sąsiadce, która posiadała umiejętność rozprowadzania nowinek z szybkością większą niż Radio Wolna Europa.
Muszę przyznać, że w małej białczańskiej społeczności stanowiłem swego rodzaju ewenement. Mianowicie nigdy nie widywano mnie na zabawach, ani też nigdy nie chodziłem z żadną dziewczyną. Wiedziano natomiast, że do późna w nocy czytam książki. W związku z tym zaczęto podejrzewać mnie o to, że po pierwsze dostałem świra od czytania książek, po drugie że ten tzw
powodzenia.<br>- Dziękuję - powiedziałem i wybiegłem z sali. <br> Po moim powrocie do Białki wieść o tym, że idę do wojska do Warszawy lotem błyskawicy rozeszła się po okolicznych miejscowościach. Zawdzięczałem to naszej sąsiadce, która posiadała umiejętność rozprowadzania nowinek z szybkością większą niż Radio Wolna Europa.<br>Muszę przyznać, że w małej białczańskiej społeczności stanowiłem swego rodzaju ewenement. Mianowicie nigdy nie widywano mnie na zabawach, ani też nigdy nie chodziłem z żadną dziewczyną. Wiedziano natomiast, że do późna w nocy czytam książki. W związku z tym zaczęto podejrzewać mnie o to, że po pierwsze dostałem świra od czytania książek, po drugie że ten tzw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego