przyklepują.</><br><whon> - Pani to dobrze się <gap></><br><whon> - Tak, no, tak <gap></><br><whon> - Ma wspaniałe poczucie <gap></><br><whon> - No, tak, kochana, mówię pani, że jakby tak pani dłużej do, co pani Marylka...</><br><whon> - Ale dobrze pani powiedziałam <gap></> <br><whon>- Nie daję się <gap> bo by mnie zjedli.</><br><whon> - Ale ten, jakby ta pani <gap> to by była chora.</><br><whon>- To by, ja mam taki sposób bycia, wie pani <gap> tak.</><br><whon> - Bezpośredni <gap></><br><whon> - To dobrze, bo <gap></> <br><whon>- Bo, ale jak jest zdenerwowany, to czasami <gap></><br><whon> - Nerwowo człowiek nie wytrzymuje <gap> to ja mam owszem <gap>inteligent się znalazł, mówię, o, patrzcie go, jaki inteligent, a on faktycznie, on <gap></> <br><whon> - Ale pani pasuje <gap></><br><whon> - Jak czasami, bo człowiek nie wytrzymuje.</><br><whon> - Powiem, pani, może to <gap> zadowolona jak