Nie jest to rzecz bez znaczenia dla obecności Kościoła w świecie i losów jego wiary. Wszystko to może łatwo zniechęcić ludzi poszukujących, o szerokich horyzontach umysłowych, ludzi wątpiących i niewierzących. Działaniu Ducha Świętego często staje na przeszkodzie ludzka ciasnota, upór i arogancja. Konkretny kształt życia Kościoła staje się w ten sposób przyczyną chłodnego dystansu, obojętności lub krytyki. Wiara w Kościół wymaga jednak, aby przyjąć go nie tylko w stanie idealnym, ale również takim, jakim jest w swojej codziennej kenotycznej rzeczywistości. Dotyczy to przede wszystkim jego służby - trudnego trwania w "postaci sługi" na wzór Chrystusa. Jest to już jednak drugie oblicze kenozy