Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
i Krzyśkiem wybrałem się na kaczki, na niestety niewielką już, polską część Polesia. Byliśmy w miejscach jakby żywcem wziętych z opisów Ejsmonda czy Weyssenhoffa, a okolice Dęblina i Ryk obudziły wspomnienia z lektury wspaniałej książki Meissnera "Opowieść pod psem".
Urocze meandry i rozlewiska rzeki Wieprz wyglądają tak jak w opisach sprzed blisko stu lat, nadal wielka jest różnorodność i liczebność ptactwa. Jak łowca ze starych, dobrych książek, podziwiałem rzadkiego płaskonosa, pierwszy raz widziałem bąka (ptaka) w locie, a niesamowicie wielka ilość bekasów pozwalała pojąć czar i trud dawnych łowów na te zwinne ptaki.
Miejscowi myśliwi twierdzili, że kaczek jest niewiele z
i Krzyśkiem wybrałem się na kaczki, na niestety niewielką już, polską część Polesia. Byliśmy w miejscach jakby żywcem wziętych z opisów Ejsmonda czy Weyssenhoffa, a okolice Dęblina i Ryk obudziły wspomnienia z lektury wspaniałej książki Meissnera "Opowieść pod psem".<br>Urocze meandry i rozlewiska rzeki Wieprz wyglądają tak jak w opisach sprzed blisko stu lat, nadal wielka jest różnorodność i liczebność ptactwa. Jak łowca ze starych, dobrych książek, podziwiałem rzadkiego płaskonosa, pierwszy raz widziałem bąka (ptaka) w locie, a niesamowicie wielka ilość bekasów pozwalała pojąć czar i trud dawnych łowów na te zwinne ptaki.<br>Miejscowi myśliwi twierdzili, że kaczek jest niewiele z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego